Forum Gtatwo Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Agresywny styl gry - zbieranie broni, gdy przeciwnik ma WW Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:44, 25 Lis 2009 Powrót do góry

Poprzednie kłótnie nauczyły mnie, że jak się kłócić to u siebie, a temat jest gorący, więc zakładam go w dziale Scientists.

Maciej i Lancer narzekali, że Scientistsy (konkretnie Judasz i Code47) zbierają bronie, gdy Y ma WW.

Zacytuję coś co napisałem w siedzibie S (na czerwono dodam komentarze, żeby było wiadomo, do czego się odnoszę)

Magnus napisał:
Łysy i Lancer/Maciej konkretnie. [najmocniejsza para Y]

I w ogóle to nie zgadzam się. [że Yakuza jest niesłusznie przechwalana] Uważam, że Y jest o ten przysłowiowy włos dalej, niż Z i L. Większość [co nie znaczy, że wszystkie] sparów z Nimi, kończy się około 15-12/13 dla Y, nawet z najmocniejszymi parami innych klanów. Y gra wg mnie najagresywniej. Dorównuje im jedynie "nieaktywna" para UzeN-Baron, dlatego z Nimi trzeba grać tak samo - brać bronie nawet jak mają WW.

Ale oczywiście są w zasięgu każdego klanu (...).


Więc przyznaję się - sam doradzałem by grać z Wami chamsko. Pamiętam spara przed moim wyjazdem z Y. Grałem z Dianą i przegraliśmy 10-15, bo mi Łysy podpierniczał bronie. Umówiliśmy się na rewanż i powiedziałem Dianie, żeby grała chamsko i kradła bronie. Nie wiem jak grała, ale ja zgarnąłem raz Łysemu zookę i już było lepiej - przegraliśmy 12-15, co już jest takim kontaktowym wynikiem.

Z UzeNiem grałem i Baronem, to było jeszcze gorzej. Cały czas kradli. Ba, UzeN robi to nawet 1v1. W turnieju Elvisów pamiętam, że mi wszystko podpierniczał.

Dlatego mówicie - S gra chamsko. Zgoda, ale spójrzcie na siebie, bo nie jesteście bez winy. Przyznam, że rzadko się spotykałem z taką agresją z Y, ale wystarczy, że spotkałem raz. Co mam zrobić po tym razie ? Być miłym i liczyć, że i Wy będziecie, narażając się na frajerstwo, czy być chamem, ale nie płakać, że inni mnie wydymali w ten sposób ? Wybór prosty. Jednak uprzedzam, że nawet w turnieju, nie robiliśmy tego z Mahonem grając z Z, czy L, bo nie znamy ich (Z/L) z tej brzydkiej Razz strony.

Wg mnie upośledzone są albo zasady, że tego nie regulują, albo HS, że nie "respawnuje" natychmiast broni, po wzięciu, tak jak na mapach zooki - przynajmniej byłyby równiejsze szanse.

Podsumowując proponuję szersze spojrzenie na problem - nie że Scientists to chamy, ale że bronimy się przed tym chamstwem w jedyny możliwy sposób, a sama gra (brak natychmiastowych respawnów broni) i zasady, nie reguluje tego.

I to tyle w ramach wyjaśnienia.

PS: oczywiście zapraszam wszystkich do dyskusji Very Happy Warnów nie będę dawał, o ile będzie na temat.

PS2: z drugiej strony mówienie, że S gra w ten sposób i to Nasz nieodłączny styl też by było przesadzone. Dużo razy graliście ostatnio z nami i tylko teraz się poskarżyliście. Podejrzewam nawet, że nie chodzi Wam o Judasza, ale o Code, bo Go znam z tej strony niestety (kiedyś spowodował, że uciekłem pierwszy raz z gry Very Happy). Nie wiem co tam Code wyczyniał, ale nie mówię o takim perfidnym graniu, żeby zbierać zooki do 15 itp. Tylko, że jak mam electro, a nie mam bazooki, to biorę zookę, mimo że przeciwnik ma WW - nie powiecie mi chyba, że nie gracie tak samo, bo wiem, że conajmniej Łysy tak gra, czego nie pochwalam, ale ma to jakieś wytłumaczenie i sam zacząłem tak grać.


Ostatnio zmieniony przez Magnus dnia Czw 0:30, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
JackSparrow
DonCorleone
<i>DonCorleone</i>


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 2636 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 8:47, 26 Lis 2009 Powrót do góry

To sie nazywa kultura grania. Jeszcze nawet rok temu ludzie grali wiecej dla zabawy (nie mowie tu o wszystkich uzen zawsze gral jak gral), na sparach nie bylo mowy o specjalnym zabieraniu broni innym graczom, a nawet z samej kultury mnie nauczono mowic przeciwnikowi (badz przeciwnikom) ktora zooka sie zrespila i ktora biore. Takie chamksie granie tak jak Magnus napisales o Code jest wedlug mnie lamerstwem. Zabieranie 15 zook tylko dlatego zeby przeciwnik nie mial jest zachowaniem nieodpowiednim. Kiedys jeszcze kontrowersje wzbudzalo kampienie, zawsze sie mowilo ze "z tym nie chce grac po kampi" - najwiecej to sie tyczylo Kempasa kampienie psuje dynamike gry to racja, ale to jest tez jakis sposob na gre (np. moj ostatni mecz z uzenem bylo 9 : 4 dla mnie to on zaczal caly czas przedemna uciekac i kampic ze nie moglem go dopasc w skutek czego gralismy ponad godzine...). Takze jezeli ktos uwaza ze zabieranie broni jest sposobem na gre to jego wybor. To ludzie po jakims czasie przestana chciec z nim grac i sam dojdzie do wniosku ze zle robi. Jezeli chodzi o 2 vs 2 no to juz Ci sami co graja w ten sposob musza sie zastanowic nad tym, jak juz jakies dyskusje na ten temat padly skierowane w ich strone.
Zobacz profil autora
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:37, 26 Lis 2009 Powrót do góry

Mnie kultury gry uczyłeś Ty Jack ze Zbigzem Very Happy Długo jeszcze po odejściu z Z pisałem "góra wolna"/"dół wolny", ale jakoś później mało kto tak grał i przestałem, choć od czasu do czasu trafi się przeciwnik tak piszący (ostatnio chyba Bomber Very Happy), to też się dostosowuję.

Ale daję głowę, że nie mając broni jechałem po zookę, a brał mi ją Łysy mówiąc, że miał tylko ele/flame. Później podobną sytuację miałem z Lancerem. Teraz też tak gram - ze świętym prawem do dwóch rodzajów broni.

Co do Code, to jechałem na WW po ele, od dołu (więc powoli) i dosłownie ułamek sekundy przede mną wziął mi ją rozpęczony Code. Myślę "ok, może miał tylko zookę, jadę po zookę". Ale widzę, że Code nawrócił i ściga się ze mną. Na wirażu na tych schodach na górze przegrałem wyścig i wziął zookę. W tym momencie wyszedłem z gry, bo pościgać się mogę, ale w Race Adventures.

Jak wczoraj Y spotkało się z pierwszym typem sytuacji to żal mogą mieć do siebie, bo też tak gracie. Jeśli jednak była sytuacja w tej opisanej z Code, to od takiego stylu się odcinam.


Ostatnio zmieniony przez Magnus dnia Czw 11:46, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Maciej
-Yakuza- Owner
-Yakuza- Owner


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: a ch*j cie to obchodzi.

PostWysłany: Czw 12:49, 26 Lis 2009 Powrót do góry

Magnus, rozumiem, nikt nie jest idealny. Ale jeśli gramy 2 vs 2 na takiej mapce robi się tłoczno jeśli chodzi o bronie. Jasne każdy chce mieć ele zooke i vuzi najlepiej. Ale zastanówmy się czy to jest sens się tak bukrować, jeśli przeciwnik zdoła wziąć jedną broń i od razu atakować. to ma byc przyjemność z gry, a nie gra na fragi. Powtarzam PRZYJEMNOŚĆ. Może my gramy agresywnie, ale 2 bronie w naszych rękach to jest max. jeśli widze, że jade po górna zooke jesli mam tylko ele, to przepuszczam tego, ktory ma ww. żeby mecz był krótszy, bo nie ma sensu grać 1.5h . Pod wpływem emocji wczoraj doszło do kłótni, która nie była potrzebna. Jeśli uważacie, że Yakuza zawiniła, to przepraszam w imieniu całego klanu. Ale i inni nie byli święci .
Pozdrawiam
Zobacz profil autora
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:36, 26 Lis 2009 Powrót do góry

No właśnie taka gra na 2v2 zabija grę. Są praktycznie 4 groźne bronie - 2x zooka, flame i ele. Z uzi już ciężko zabić. Łatwiej spalić gościa, albo porazić prądem. Mało jest graczy dobrze walczących samym uzi. W każdym razie wzięcie dwóch broni, gdy przeciwnik właśnie zginął w akcji i ma WW, jest praktycznie równoznaczne, że trzeba czekać cały czas na respawn broni i po tym czasie jedna drużyna ma po conajmniej dwie bronie, a druga np jedną elę i jedną zookę i gra pod dyktando tej pierwszej.

Wg mnie wiele można jeszcze zrobić z tą grą, w celu wyrównania szans, zaczynając od lekkiej modyfikacji HS (dodanie trzeciej zooki i flame i/lub ele oraz koków i karabinków oraz bonusów - DD, FR), kończąc na dodaniu zasad.

Ktoś już tak przerobił FO i TT. Wg mnie to samo powinno być z HS. Tzn HS na 1v1 jest OK, ale jednak na 2v2 powinno się grać na jakimś zmodowanym HSie. Mapa będąca OK na 1v1 nie może być OK na 2v2. Żeby tak było, powinno być 2x więcej wszystkiego.

Maciej napisał:
jeśli widze, że jade po górna zooke jesli mam tylko ele, to przepuszczam tego, ktory ma ww


No widzisz. Niestety nie każdy tak gra. I u Was i u nas.

Lekka modyfikacja rozwiązała by problem. Może nie wszystko x2, ale pewnie da się to jakoś sensownie zrobić.

Jeszcze uprzedzając narzekanie "tyle lat graliśmy i nie było problemów", to powiem, że jak w końcu kiedyś wprowadzą do piłki nożnej sędziowanie z pomocą kamer, to ktoś będzie z pogardą wspominał obecne czasy, gdy sędzia nie raz wypacza wynik meczu.
Zobacz profil autora
Codeman_47
Złodziej
Złodziej


Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:16, 26 Lis 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem _Y_ nagina fakty, które nie były do końca takie jak się im wydaje.
Zobacz profil autora
Judasz
Huligan
Huligan


Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:42, 27 Lis 2009 Powrót do góry

ja zbierałem to co było więc chyba to jest złe... w drugim meczu było na odwrót z Yakuzą... nie wiem czy chcieli się odegrać.
Zobacz profil autora
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:15, 27 Lis 2009 Powrót do góry

Musimy zresetować z Yakuzami nasze stosunki Razz i zacząć grać fair, żeby nie było, że spotkamy się np w finale i będzie taka chamówa w meczu do 25 fragów. Trzeba posparować przestrzegając tego:

Maciej napisał:
jeśli widze, że jade po górna zooke jesli mam tylko ele, to przepuszczam tego, ktory ma ww
Zobacz profil autora
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:30, 09 Gru 2009 Powrót do góry

A Yakuza, skoro tak bardzo chciała wynieść to na forum ogólne, co było napisane w S, nazywając mnie pier*olonym kłamcą, to proszę bardzo:

Maciej napisał:
jeśli widze, że jade po górna zooke jesli mam tylko ele, to przepuszczam tego, ktory ma ww


FAIL.

Graliście wg tego ? Nie. Mając np ele + jeden strzał z zooki, jechaliście po zookę, żeby mieć 2 bronie. Więc już się nie czarujmy, że granie "na dwie bronie", to jakieś chamstwo i niech nikt więcej nie nazywa S chamami, podczas sparów, jak będą grać wg tej taktyki, bo to taktyka mistrzów Very Happy. Tak jak napisałem w siedzibie S - żałuję że ten temat powstał i próbowałem załagodzić sytuację, bo przed finałem były piękne słowa:

Maciej napisał:
jeśli widze, że jade po górna zooke jesli mam tylko ele, to przepuszczam tego, ktory ma ww


i już na samym serwerze Maciej nawoływał, żeby nie grać o złote kalesony, nie grać chamsko, itd, a w grze wyszło po staremu.

Wbrew pozorom nie dążę do kłótni. Chcę żeby Y powiedziało głośno "stosujemy taktykę na dwie bronie i basta". Ja od siebie powiem, jako pierwszy, za całe S, że też będziemy tak grać i jednocześnie:

Maciej napisał:
jeśli widze, że jade po górna zooke jesli mam tylko ele, to przepuszczam tego, który ma ww


Tak S grać nie będzie.

Jak każdy to przyzna, to kłótni nie będzie. Będziemy mięli jasność. Ale nie czarujmy się po prostu, takimi gadkami o grze 4fun, złotych kalesonach, itp.


Ostatnio zmieniony przez Magnus dnia Śro 18:32, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Maciej
-Yakuza- Owner
-Yakuza- Owner


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: a ch*j cie to obchodzi.

PostWysłany: Śro 19:14, 09 Gru 2009 Powrót do góry

Magnus, a pamiętasz 2 albo 3 akcje, gdy mnie zabiliście, ja brałem pierwsze lepsze auto vmg i ratowałem kolege z klanu? Oczywiście nie pamietasz. Ale nie mówie, że Yakuza jest święta. Ale chce Wam udowodnić, że 2 bronie + koki to max! Rozumiem, że każdy broni swojej dupy za przeproszeniem. Ale ani My, ani Wy nie jesteście bez winy.


Ostatnio zmieniony przez Maciej dnia Śro 19:17, 09 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:36, 09 Gru 2009 Powrót do góry

I dlatego nie róbmy z tego tabu, ale otwarcie mówmy, że nie grywamy najczyściej jak się da. Nie czarujmy się - jeszcze raz powtarzam.

Szczyt chamstwa, to zbieranie broni, typu do 5 zook, kolejne 5, albo ela+ flame - i oczywiście gdy przeciwnik ma WW. Przyznam, że tak nie gracie, ale tak jak w tym Twoim cytacie, co zamieściłem też nie, a przyznam, że na taką grę się nastawiłem - lajtową.

PS: Co do tej akcji to pamiętam taką jedną, bo mnie w niej karabinkami zabiłeś, zaraz po tym, jak ja Cię zabiłem z zooki. Taka szybka riposta z Twojej strony i jakże cięta Very Happy
Zobacz profil autora
Maciej
-Yakuza- Owner
-Yakuza- Owner


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: a ch*j cie to obchodzi.

PostWysłany: Śro 19:38, 09 Gru 2009 Powrót do góry

a więc Rozejm?Wink
Zobacz profil autora
Łysy
-Yakuza- Boss
-Yakuza- Boss


Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 3448 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z 6-ego piętra

PostWysłany: Śro 19:42, 09 Gru 2009 Powrót do góry

Magnus napisał:
I
Szczyt chamstwa, to zbieranie broni, typu do 5 zook, kolejne 5, albo ela+ flame - i oczywiście gdy przeciwnik ma WW. Przyznam, że tak nie gracie, ale tak jak w tym Twoim cytacie, co zamieściłem też nie, a przyznam, że na taką grę się nastawiłem - lajtową.


Wrócę do meczu finałowego. Pod koniec gry podobnie grał Mahone. Ale nie wracajmy do tego. Sprawa wyjaśniona. Następnym razem proszę takie rzeczy od razu pisać na forum ogólnym. Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
Magnus
Godfather
Godfather


Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1548 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:48, 09 Gru 2009 Powrót do góry

Jak z Maciejem się kłóciłem o turniej (wtedy co skrytykowałem odejście E), to równo na mnie nadawał w siedzibie Y Razz Dowodów nie mam, ale się domyślam. Z resztą Maciej to poniekąd sam potwierdził.

W każdym razie niektóre rzeczy lepiej przemilczeć lub zatrzymać dla siebie, w tym wypadku dla klanu, bo powodują tylko bezowocne kłótnie.

Rozejm Razz
Zobacz profil autora
Maciej
-Yakuza- Owner
-Yakuza- Owner


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: a ch*j cie to obchodzi.

PostWysłany: Śro 19:49, 09 Gru 2009 Powrót do góry

Nadawałem, nadawałem. ale tylko tyle, że mnie wkur*ałeś.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)